Meble na wysoki połysk

Otrzymanie mieszkania w osiedlu z wielkiej płyty było marzeniem bardzo wielu młodych rodzin. Jeśli już oczywiście udało się je „zdobyć”, a takie słowo zdobyć jest tu najlepszym określeniem – zaczynała się kolejna zabawa, czyli urządzanie takiego mieszkania. Oj, wcale nie było to takie proste, jak nam się teraz to może wydawać. I wcale nie chodzi tu o to, że rodzinom brakowało pieniędzy – wtedy wszyscy mieli mniej więcej tyle samo, ale raczej o to, że w sklepach trudno było cokolwiek kupić. Jeśli się już jednak kupiło, było to dokładnym powieleniem tego, co miał sąsiad, kolega, najbliższa rodzina. W tzw. stołowym pokoju na ścianie królował segment. Jeśli udało się kupić taki na wysoki połysk, był to prawdziwy powód do dumy. Na takim regale, na odkrytych półkach królowały kryształy. Im było ich więcej, tym świadczyły o wyższej pozycji w hierarchii społecznej. Nieważne było, że kryształy jakoś nie bardzo pasowały do siermiężnej rzeczywistości. Jakby na przekór rzeczywistości miały być synonimem luksusu.